Dosłownie godzinę temu, na oficjalnym fanpage’u CD Projekt RED, pojawiły się nowe wieści dotyczące nadchodzącego Cyberpunka 2077. Niestety, ciężko postrzegać je w kategorii „tych dobrych”…
Jak możemy przeczytać w oświadczeniu (umieszczonym w formie grafiki), kwietniowa premiera tej produkcji nie dojdzie do skutku. Data debiutu przesunięta została więc na 17 września. Powód? Jak często w takich przypadkach bywa, chęć dokładniejszego dopracowania tego tytułu. Cyberpunk 2077 na ten moment jest grywalny, jednak, jak piszą sami twórcy, świat gry jest ogromny i wymaga jeszcze większych szlifów, niż pierwotnie zakładano. CD Projekt RED chciałby, aby „Cyberpunk 2077 był ukoronowaniem osiągnięć, dokonanych w trakcie trwania tej generacji i przesunięcie premiery pozwoli zdobyć cenne miesiące, aby uczynić tę grę perfekcyjną„. Pod tym wszystkim podpisały się jedne z najważniejszych osób w studiu – Marcin Iwiński i Adam Badowski.

Takiego obrotu spraw można się było zresztą spodziewać. Tytuł ten wydaje się projektem ze wszech miar ambitnym i realizowanym na ogromną skalę. Decyzję „REDów” trzeba więc szanować. Tym bardziej, że jak do tej pory, jest to firma, która nie nadużywała zaufania swoich odbiorców. Zaciskamy więc zęby i czekamy!